Urodzili się:
Zmarli:
Mariusz Józef Wąsik - architekt.
Członek Mazowieckiej Okręgowej Izby Architektów RP.
Absolwent Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej (1970).
Projektant w Biurze Projektowym "Bisprol" w Warszawie. Kierownik Referatu w Urzędzie Miasta w Ząbkach. Właściciel własnej Pracowni Projektowej "Echinus" w Ząbkach.
Autor budynków mieszkalnych jedno i wielorodzinnych, szkół, przedszkoli, hal na Praskiej Giełdzie Spożywczej w Ząbkach. Autor obrazu "Jezu Ufam Tobie" znajdującego się w kościele w Legionowie pod Warszawą.
Pochowany na Cmentarzu Parafialnym w Ząbkach (5.07.2013).
***************************************************************************
WSPOMNIENIE
Ci, których kochamy tak szybko odchodzą…. Mariusz Wąsik - wspomnienie córek w pierwszą rocznicę śmierci 2 lipca 2014 roku.
Mariusz Wąsik, nasz ojciec, przyjaciel, sąsiad. Spełniony w swoim zawodzie architekt. Lubiany i szanowany wśród wszystkich kolegów i współpracowników. Odszedł od nas bezpowrotnie pozostawiając po sobie żal i przejmującą pustkę.
Urodził się w Ząbkach w 1945 roku. Był jedynym ukochanym synem Józefy i Czesława. Już w młodych latach przejawiał niebywały talent – artystyczny, plastyczny, fotograficzny. Wtedy też kształtował się w nim zmysł przestrzennego planowania, rozwijany w późniejszym czasie na studiach architektonicznych i w pracy zawodowej. Projektowanie było nie tylko jego sposobem na życie ale też pasją. Zamykał się w swojej pracowni na długie godziny. Przesiedział tam też niejedną noc. Tworzył. Świat, który pojawiał się na jego pulpicie z czasem stawał się elementem rzeczywistości. Był dokładny, pracowity i uczciwy. Za to ceniono go nie tylko w pracy zawodowej. Wiary w Boga nigdy się nie wyparł. Mimo wszystkich przeciwności losu, jakich doświadczył pozostał wierny wierze, w której został wychowany. Mało tego – pogłębiał ją lekturą tak lubianych przez siebie ksiąg religijnych i Pisma Świętego. Ceniony artysta. Pozostawił po sobie wiele obrazów. Kilka z nich znajduje się w kościołach, gdzie modlącym się ludziom przybliżają wizerunek Stwórcy. Wspaniały ojciec. Po śmierci żony samotnie wychowywał 2 córki. Ich życie również projektował. Rosły tak, jak rosły budynki jego kreski. Dziś już dorosłe, przepełnione głębokim bólem żegnały go ostatni raz 5 lipca 2013 roku. Miał 67 lat. Wiele planów na przyszłość. Wiele projektów do zrealizowania. Choroba nagle wkroczyła w jego życie. Ani on sam, ani nikt inny nie spodziewał się, że to właśnie dziś przyjdzie nam spotykać się w tak smutnych okolicznościach. Jeszcze w szpitalu planował podróże – nad ukochane przez siebie morze, gdzie już dawno znajdowało się jego serce, do Paryża. Chciał jeszcze tyle zrobić i zobaczyć.
Będziemy za Tobą tęsknić. Byłeś wspaniałym człowiekiem – ojcem, przyjacielem, sąsiadem. Zostawiłeś po sobie pustkę, której nic i nikt nie będzie w stanie wypełnić. Bóg z pewnością chciał, byś teraz projektował niebiańskie pałace. Odpoczywaj w pokoju.
Kochamy Cię Tato i zawsze będziemy Cię kochać… Twoje córki Ewelina i Katarzyna Wąsik
Galeria: