Urodzili się:
Zmarli:
Edmund Kiełtyka - architekt, urbanista.
Członek SARP O. Jelenia Góra. Członek Dolnośląskiej Okręgowej Izby Architektów RP. Członek TUP.
Absolwent Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej (1967).
Architekt Województwa Jeleniogórskiego (1980-82).
Konkursy m.in.:
- na projekt urbanistyczno-architektoniczny osi Dworzec - Rynek w rejonie ul. Mickiewicza w Raciborzu (1969) - współautor Zbigniew Malinowski; współpraca Alicja Woron - zwrot kosztów
Członek SARP O. Wrocław (1969-?).
Członek SARP O. Jelenia Góra. Wiceprezes ZO SARP. Członek ZO SARP.
Laureat nagrody ministerialnej za projekt Planu Zagospodarownia Przestrzennego Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego.
Odznaczenia m.in.: Złota Odznaka SARP (2006).
Pochowany na Cmentarzu Komunalnym przy ul. Sudeckiej w Jeleniej Górze.
**************************************************
WSPOMNIENIE
Tytuł magistra inżyniera architekta uzyskał na Wydziale Architektury Politechniki Wrocławskiej we Wrocławiu w roku 1967 i w tym też roku podjął pracę we Wrocławskim Biurze Projektów Budownictwa Przemysłowego. W latach 1967-1978 pracował w Miejskim Zarządzie Budynków Mieszkalnych w Wałbrzychu, a potem w Miastoprojekcie Wrocław.
Następnie w latach 1971-1972 odbył służbę wojskową, a po jej ukończeniu przeniósł się do Katowic, gdzie rozpoczął pracę w Wojewódzkim Biurze Planowania Przestrzennego, zostając w 1978 kierownikiem Zespołu Osadnictwa i Usług w Pracowni Urbanistycznej Rozwoju Budownictwa. Wśród szeregu opracowań, których był autorem lub współautorem, na szczególną uwagę zasługuje projekt Planu Zagospodarowania Przestrzennego Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego, za który Edmund i pozostali autorzy otrzymali nagrodę ministerialną.
Po przyjeździe do Jeleniej Góry, w latach 1980 – 1982 pełnił funkcję Zastępcy Dyrektora Wojewódzkiego Biura Planowania Przestrzennego w Jeleniej Górze, a następnie Dyrektora Biura, będąc jednocześnie Architektem Województwa Jeleniogórskiego.
W latach 1983 -1986 przebywał na kontrakcie w Algierii.
Od 1986 prowadził własną praktykę projektową z architektami: Jerzym Makowskim i Tomaszem Polańskim.
Pod koniec lat 90 podjął pracę w Urzędzie Miejskim w Jeleniej Górze, współpracując jednocześnie z Jeleniogórskim Biurem Planowania i Projektowania, gdzie po przejściu na emeryturę był aktywny zawodowo do ostatnich swych dni.
Podczas swego jeleniogórskiego okresu, w którym zajmował odpowiedzialne stanowiska w administracji państwowej i samorządowej, Edmund wykonał liczne projekty różnego rodzaju budynków, jak też i znaczącą ilość planów zagospodarowania przestrzennego. Realizacje te świadczą o doskonałym warsztacie i zawodowym kunszcie ich Autora.
Ale niezależnie od pracy zawodowej i związanymi z nią zainteresowaniami, od początku swego pobytu w Jeleniej Górze, aktywnie i z dużym zaangażowaniem uczestniczył w pracy wówczas niedawno powstałego Jeleniogórskiego Oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich, a także Towarzystwa Urbanistów Polskich. Przez szereg kadencji był członkiem zarządu Jeleniogórskiego Oddziału SARP, pełniąc różnorakie funkcje w jego organach. Za swą aktywną pracę, w roku 2006, uhonorowany został Złotą Odznaką SARP.
Odszedł od nas nie tylko świetny architekt i urbanista, ale Człowiek prawy, szlachetny, bezkompromisowy, jednym słowem Przyzwoity. O Jego niezłomnej, uczciwej postawie świadczy fakt, iż w roku 1982 zdecydował się podpisać List "44" do Sejmu PRL przeciwko wprowadzeniu i utrzymywaniu stanu wojennego, co kosztował Go to utratę stanowiska Architekta Wojewódzkiego w Jeleniej Górze. Edmund wiedział co za to grozi, ale był głęboko przekonany, że przyzwoitość wymaga, żeby się tak zachować.
Edmund to też człowiek otwarty, taktowny, ciepły i towarzyski, obdarzony niezwykłym poczuciem nieco abstrakcyjnego humoru. Jego słynne bon moty będą jeszcze długo powtarzane wśród tych, co Go znali. Lubiany za uczciwość, życzliwość wobec ludzi, służył zawsze wyważoną, roztropną radą i był ceniony, jako wytrawny dyskutant i polemista. Jego cechy charakteru powodowały, że był Osobą, która potrafiła zjednywać sobie ludzi, była szanowana za wiedzę, umiar i rozwagę, będąc mile widzianą w każdym towarzystwie, gdzie zawsze potrafiła się z klasą znaleźć i wyraziście zaznaczyć swoją pożądaną i cenną obecność. Koleżeński, rzetelny, solidny, lojalny, dotrzymujący słowa – zalety Jego charakteru można mnożyć. Z tym większym żalem przychodzi nam się z Nim pożegnać.
Seneka podkreślał, że życie to nic innego jak droga w kierunku śmierci. Ale tę drogę można przebyć różnie. Edmund przeszedł ją przykładnie, a odchodząc pozostawił po sobie tylko dobre wspomnienia i żal że już Go z nami nie będzie. Ale będzie z nami pamięć o Nim. Pamięć jak najlepsza…
Wojciech Drajewicz
Galeria:
Źródła: